Prolog
- Tak szaro... - wyszeptał blond Shinobi, spoglądając obojętnie na panoramę swojej rodzinnej wioski. Jego prawy łokieć opierał się na barierce, a pięścią podpierał głowę. Lewa ręka bezwładnie wisiała za poręczą. - Tak obojętnie... - dodał, prostując się.
- Naruto, mamy misję - powiedział siwowłosy Jōnin, pojawiając się tuż obok niego w kłębach dymu.- Obojętnie...
- Zajmę się tym pokojem - wyszeptał niebieskooki, chwytając za klamkę drzwi.
- Naruto - zatrzymał go posiadacz Sharingan'a. Szesnastolatek poruszył delikatnie głową w jego stronę. - Mógłbyś pozostawić ich przy życiu? - zapytał. Młodzieniec spojrzał obojętnie na Sensei'a, zauważając zdziwione spojrzenia Ino i Kiby.
- Mógłbym - odpowiedział, otwierając drzwi, za którymi od razu zniknął. - "Ale nie muszę."
- Misja wykonał wzorowo - przerwał Tsunade Danzō. - Dostał inne cele, niż reszta drużyny. Ja wydałem rozkaz uciszenia ich w pewnych sprawach.
- Dlaczego ja o tym nic nie wiem? - warknęła blondynka, mierząc się wzrokiem z członkiem starszyzny.
- Nie muszę informować cię o wszystkich zadaniach przeze mnie zleconych. Nie mam tego obowiązku - odgryzł się. Jinchūriki spoglądał na dwójkę jego zwierzchników obojętnie.
- Mogę już iść? Chciałbym zmyć krew, zanim nie będę mógł dobrać ubrań.
- Wyślę Kyūbi'ego na misję. Przechwycicie go sobie wtedy - powiedziała postać ubrana w czarny płaszcz zakrywający całe ciało. - Tak, jak się umawialiśmy.
- Dostarcz go, a my ci to wynagrodzimy. - oznajmił osobnik naprzeciw niego. - Zajęliśmy się twoją prośbą.
- Spójrzcie no, Kyūbi! - krzyknął Kisame, stojąc kilka metrów przed blondynem. Cały był we krwi i kurzu, przez co jego czarny płaszcz podróżny nie wyglądał najlepiej.W ręce niósł małą walizkę. Rzucił nią w stronę czarnowłosego członka klanu Uchiha.
- Pomyślałem, że nie chciałbyś, żeby Shimura ich używał - powiedział, podając mu rękę.
- Jak... - chciał zapytać czarnooki, orientując się co znajdzie w środku.
- Wyrwałem je. Gołymi rękoma je wyrwałem, mój nowy partnerze.
C.D.N.
~~~~()~~~~
Nie, nie zawieszam Senzogaeri. Pisze się, a ja chcę sobie zrobić delikatną odskocznie od pro koksa Naruto z nieskończonymi pokładami chakry i w ogóle, tak więc czasami będę wrzucał Fukan :P
Podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Cóż, jak na razie nic nie mogę o tym powiedzieć ponieważ to jest tylko prolog, który mi się spodobał :P
OdpowiedzUsuńBłędów nie spotkałem :D
Bardziej czekam na Senzogaeri: Alternatywa ale innymi seriami też nie poskąpię ;)
Czy tylko ja czekam az napiszesz wreszcie M.N.H.N???
OdpowiedzUsuńNie, nie tylko ty :D
UsuńZgadza się, nie tylko ty.
UsuńTaaak... Ja też :D
Usuń